Skąd brać energię w XXI wieku?
W
czasach kryzysu gospo-
darczego – pięć lat od
zatwierdzenia w 2008
roku pakietu klimatycz-
no-energetycznego UE „3x20” – europejskie
koncerny energetyczne straciły na wartości
około 50 proc. Nie radzą sobie z liberalizo-
wanym rynkiem energii, który domaga się
niezawodnej dostawy coraz większej porcji
czystej energii. Polskie koncerny dostosowu-
ją się z dużym trudem do nowych warunków
i jednocześnie popełniają grzech zaniecha-
nia, odkładając wysiłek „na potem”.
Polityka krajowa często sprowadza się do
działań usiłujących „oszukać” wspólny eu-
ropejski rynek i utrzymać pozycję obecnych
monopolistów. W takim otoczeniu koncerny
znalazły sposób na utrzymanie stosunkowo
wysokiej stopy zysku poprzez koncentrację
rynku (państwowe monopole zajmują ponad
90 proc. rynku) oraz „wrzucanie” coraz więk-
szej części kosztów funkcjonowania mono-
polu w taryfy za energię dla najmniejszych
odbiorców – gospodarstw domowych (tzw.
taryfa „G”) i małych przedsiębiorstw. Udział
samej energii w rachunkach maleje, rosną
natomiast różne inne opłaty (np. opłaty dys-
trybucyjne i handlowe).
Rachunki za prąd są obciążane stały-
mi opłatami pobieranymi z mocy prawa
od wszystkich odbiorców z tytułu pokrycia
wcześniejszych kosztów inwestycji w elek-
trowniach węglowych (tzw. KDT) i są one
wyższe niż koszy wsparcia energii z odna-
wialnych źródeł energii. Najmniejszych od-
biorców energii pozostawiono samym so-
bie. Są najbardziej skazani na rosnące ceny
energii (przez ostatnie 10 lat średnio ponad
3 proc. rocznie powyżej inflacji) oraz na wy-
łączenia dostaw energii, które w Polsce są
najwyższe w UE (na obszarach peryferyjnych
przekraczają 500-1000 minut w ciągu roku).
Energia odnawialna i nasze rachunki
za energię
43
O
dnawialne źródła energii (OZE) są
praktycznie jedyną szansą na:
•
trwałe obniżenie cen energii,
•
z
aspokojenie zapotrzebowania na
energię (także szczytowego),
•
o
bniżenie kosztów rozwoju sieci,
•
r
ozwiązanie
problemu
częstych
przerw w dostawach (
blackouts
).
Według badań Instytutu Energetyki Od-
nawialnej, w 2013 w Polsce było ponad 223
tysięcy
prosumentów
wykorzystujących
w swoich domach mikroinstalacje OZE. Zna-
mienne jest, że 220 tysięcy z nich to wła-
ściciele źródeł do wytwarzania ciepła poza
siecią (kolektorów słonecznych, kotłów na
biomasę, pomp ciepła). Z ok. 3 tysięcy źró-
deł do wytwarzania
energii
elektrycznej
(małe wiatraki, domo-
we systemy fotowol-
taiczne) tylko 10 proc.
Grzegorz
Wiśniewski
wykształcenie:
mechanika,
energetyka,
zarządzenie,
ekonomia
|
Instytut Energetyki
Odnawialnej
|
hobby: bieganie
Wadliwe prawo
blokuje innowacje
w firmach zielonej
gospodarki