34
Co z przyszłością rolnictwa
i produkcji żywności w Polsce?
P
olska była i jest krajem rolniczym.
Produkujemy
dużo
żywności,
szczególnie ziemniaków, owsa,
żyta, jabłek, malin, czarnych po-
rzeczek oraz wieprzowiny, gęsiny czy produk-
tów mlecznych. Brzmi świetnie, ale różowe
nie jest. Polskim rolnikom – tak samo, jak
ich kolegom z całego świata – jest coraz cię-
żej wyżyć z samego rolnictwa. Borykamy się
z wysokimi kosztami produkcji i niskimi cena-
mi płodów rolnych. Liczba gospodarstw spa-
da, pozostałe zaś są powiększane. Następuje
więc intensyfikacja produkcji, która negatyw-
nie wpływa na środowisko.
Postępuje globalizacja i industrializacja
produkcji, przetwórstwa i handlu. Wielkie kor-
poracje szukają zysków w produkcji żywności.
Rolnik zaś uzależnia się od środków produkcji
– odmian roślin, ras zwierząt, organizmówmo-
dyfikowanych genetycznie, nawozów i środ-
ków ochrony roślin, które są chronione paten-
tami lub prawami własności intelektualnej.
Andrzej
Verissimo
Szeremeta
35 lat
|
technolog żywności
i żywienia człowieka
|
pracownik instytucji
europejskich,
wcześniej pracownik
IFOAM EU Group
w Brukseli (organizacji
promującej
rozwój rolnictwa
ekologicznego i rynku
żywności ekologicznej
w Europie)
|
hobby: ogródek
warzywno-ziołowo-
kwiatowy, podróże
kulinarne, nurkowanie
|
Białostoczanin
mieszkający
w Brukseli
W przetwórstwie i handlu dominują supermar-
kety i koncerny, które czerpią zysk z różnicy
cen i ilości. Ich celem jest kupienie od rolnika
jak najtaniej i sprzedanie konsumentom jak
najdrożej, biorąc pod uwagę ceny konkurencji.
Jaki jest tego efekt? Tylko do 5 proc. ceny chle-
ba (wartość zużytego zboża) trafia do rolnika.
Ile z tego musi oddać on na środki produkcji?
Rolnicy potrzebują pomocy w odzyskaniu
właściwego miejsca w produkcji i rynku żyw-
ności. Polski rolnik jest przywiązany do ziemi
i wiele poświęci, zanim będzie zmuszony ją
sprzedać. Zaczyna więc walczyć. Budzi się
w nim żyłka przedsiębiorczości. Odbudowuje
bezpośrednie relacje z konsumentem. Pojawia
Potrzebujemy inwestycji w dobrą infra-
strukturę, nie tylko w ubojnie i giełdy rolne,
ale także szkoły, szpitale i technologie komu-
nikacyjne. Tereny wiejskie powinny stać się
dobrym miejscem do życia, pracy, zakłada-
nia rodziny i wychowywania dzieci.
Plany obecnego rządu polskiego, by zli-
kwidować 25 proc. funduszy rolnych, prze-
znaczonych na rozwój obszarów wiejskich,
nie są dobrym pomysłem. Ich realizacja ska-
załaby polską wieś na stagnację.
Rolnicy potrzebują pomocy w odzyskaniu
właściwego miejsca w produkcji i rynku
żywności.